sobota, 12 marca 2011

12 marca 2011

Ostatnio nic nie pisałam, bo doskwierał mi brak weny i czasu lub złe samopoczucie mi na to nie pozwalało.

Co u nas nowego? Natasza przyniosła w środę ospę ze żłobka do domu. Dzielnie sobie z nią radzi - pierwszego dnia choroby miała kilka krostek, i tego samego dnia stawiliśmy się u lekarza - zalecono podawać Tasi Heviran. Podobno, jeśli poda się heviran w pierwszej dobie od zauważenia pierwszej krostki to jest szansa na to, że wysyp krostek będzie mniejszy. W tej chwili u Tasi najwięcej krostek jest na buźce i na główce. Na brzuszku, plecach jest ich trochę, na rączkach i nóżkach kilka. Gorączka też bardzo Tasi nie dokucza, drugiego i trzeciego dnia na wieczór dochodziła do 38 stopni i szybko i skutecznie ją zbiliśmy. Na szczęście Natasza się też póki co nie drapie. Miejmy nadzieję, że tak będzie dalej.
PS. Cioci Ani i Oskarkowi również życzymy zdrowia i siły w walce z ospą.

Ospa pokrzyżowała nam trochę planów. Na 15 marca mielismy umówioną długo oczekiwaną wizytę u laryngologa, wiele po tej wizycie oczekiwałam, ale na szczęście udało mi się przełożyć termin na 29 marca. Mam nadzieję, że tym razem nic nam nie przeszkodzi.

Czasem zastanawiam się, skąd w takim małym czlowieku tyle energii. Pierwszego dnia choroby położyłam ją spać o godzinie 20.30., obudziła się o 21.45 z płaczem, że już nie chce spać, że się wyspała i mam ją ubrać. Oczywiśćie nic z tych rzeczy, dzielnie czytałam bajki, próbowałam uśpić, ale nic z tego. Po godzinie 24.00. zrezygnowana i zmęczona dałam za wygraną i włączyłam jej Świnkę Peppę. Obejrzała całe 90 minut i nadal nie chciała spać!!! W końcu bo wielkich bojach zasnęła o 02.30 aby już o 7.00 wstać i być gotowa na cały dzień nowych wrażeń. W ciągu dnia zrobiła sobię półtoragodzinną drzemkę, a na wieczór znowu walka o położenie jej spać. Zasnęła ze mną o 22.30 i jak nowonarodzona wstała o 06.50. czego nie można powiedzieć o mnie ;-) Skąd ona ma takie pokłady energii? Fakt faktem Tasia jest dzieckiem, które bardzo szybko regeneruje siły.

Po przemyśleniach, przewertowaniu wielu stron w interenecie, zdecydowałam, że zapiszę Tasię na turnus rehabilitacyjny. Nasz wybór padł na Ośrodek Hipoterapii i Rehabilitacji dla Dzieci Niepełnosprawnych w Stobnie. ( www.stecrom.pl ) Atuty które nas przekonały: liczne bardzo dobre opinie ludzi powracających do tego ośrodka przynajmniej raz do roku, szeroki wybór zajęć, zarówno indywidualych jak i grupowych oraz odległość ok. 100 km od miejsca naszego zamieszkania. Jesteśmy zapisani na turnus w terminie 01.09.-14.09.2011, wierzę że dla Nataszy jak i dla nas będzie to ciekawe doświadczenie.

Najbliższe nasze rehabilitacyjne plany: kontynuacja zajęć z integracji sensorycznej, jeśli pogoda dopisze, chciałabym wrócić od połowy kwietnia na hipoterapię do podbydgoskiego Myślęcinka, wrześniowy turnus rehabilitacyjny, no i chyba rozejrzę się jeszcze za dodatkowymi zajęciami ruchowymi, usprawniającymi zaburzenia manualne, koordynacyjne i równowagi Nataszy. Dość ciekawie przedstawia się propozycja Centrum Terapii Integros.

Wczoraj swoją premierę miała nowa strona Tasi www.tasia.info.pl !!!Osobiście bardzo mi się podoba, jest przejrzysta, czytelna i dopielęgnowana w każdym szczególe. Dziękuję za pomoc w jej utworzeniu Pani Paulinie, po raz kolejny Admin-ce oraz wszystkim, którzy nam pomogli. DZIĘUJEMY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz