środa, 9 lutego 2011

9 lutego 2011


Dziś Tasia kończy 32 miesiące. Czas leci jak szalony. Pamiętam jak dopiero szłam na zwolnienie lekarskie, by po mału przygotowywać się i oczekiwać naszą małą istotkę, która miała z końcem maja pojawić w naszym życiu. Czas gna jak szalony, chyba najlepiej to widać po dzieciach.

Choroby nas nie opuszczają. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że Tasia ma pod brzuszkiem zmianę skórną. Lekarz rodzinny poradził żeby trochę odczekać i jeśli nie zejdzie udać się do dermatologa. Zmiana niestety, ani sie nie zmniejszyła ani nie zniknęła, więc za radą lekarza udaliśmy się w poniedziałek na wizytę do naszej Pani dermatolog. Pani dermatolog od pierwszego spotkania zrobiła wrażenie dla mnie bardzo kompetentnej osoby i po kolejnej wizycie utwierdzam się w tym przekonaniu. Zdiagnozowala szybko u Nataszy MIĘCZAKA ZAKAŹNEGO! Czasami się zastanawiam, czy my łapiemy wszystkie choroby jakie tylko są możliwe?!

Szczęście w nieszczęściu, że Natasza ma tylko jedną zmianę więc obejdzie się bez interwencji chirurgicznej. Mięczak jest chorobą wywoływaną przez wirus z grupy ospy. Dość często zapadają na niego dzieci z obniżoną odpornością. Dostaliśmy specjalny płyn do smarowania, który mamy nakładać dokładnie tylko na zmianę 2 x dziennie i jeśli po tygodniu nie będzie poprawy to mamy pojawić się na kontrolę. Mam jednak głęboką nadzieję, ze poprawa nastąpi i inne leczenie tudzież interwencja chirurgiczna nie będzie potrzebna.

W poniedziałek otrzymaliśmy długo oczekiwane zdjecia z sesji w stylu retro, która miała miejsce w styczniu w żłobku. Muszę przyznać, że początkowo sceptycznie patrzyłam na zdjęcia, ale kto mnie zna ten wie, że ja czesto na dzień dobry jestem malkontentka, ale po przyjrzeniu się bardziej tym zdjeciom muszę przyznać, że Nataszka wyszła bardzo ładnie, tylko ciekawe po kim oddziedziczyła tą mimikę i umiejętność pozowania, bo na pewno nie po mnie ;-)

Teraz czekamy na kolejne zdjęcia, upamiętniające pierwszy bal przebierańców naszego maluszka. Na pewno sie nimi z Wami podzielę :)

W niedziele w Bydgoszczy w Pałacu Młodzieży odbywa się przedstawienie muzyczne "Nutka Milutka", zachwalane przez Kolezanki / Mamusie z forum. Nataszka bardzo lubi śpiewać i tańczyć - ciekawa jestem czy takie przedstawienie się jej spodoba ... Chcemy iść, zapisałyśmy się i mam nadzieję, że uda się nam tam dotrzeć - od wczoraj Tasia jest znów jakby bardziej chora :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz